Jeśli zapłacisz nieco przestarzały wygląd oficjalna strona Towarzystwa Badań Psychicznych wizyta, wita cię cytat, który ma dać sceptykom do myślenia: nie popełnię modnej głupoty, uznając wszystko, czego nie potrafię wytłumaczyć, jako oszustwo. Cytat sam w sobie może nie zostać zarejestrowany, gdyby nie postać, do której jest przypisany: Carl Jung.
Towarzystwo Badań Psychicznych miało kiedyś w swoich członkach tytanów nauki i kultury, w tym Williama Jamesa, Zygmunta Freuda, Arthura Conan Doyle'a i WB Yeatsa.
Tak, że Carl Jung . Na początku XX wieku był dumnym członkiem stowarzyszenia, wraz z innymi tytanami nauki i kultury, w tym Williamem Jamesem, Zygmuntem Freudem, Arthurem Conan Doyle, WB Yeatsem, Lewisem Carrollem i Henrym Sidgwickiem. Organizacja została założona w 1882 roku, aby badać zjawiska paranormalne bez uprzedzeń i jakichkolwiek uprzedzeń, w tym samym duchu dokładnych i beznamiętnych dociekań, które umożliwiły nauce rozwiązanie tak wielu problemów, niegdyś nie mniej niejasnych ani mniej gorąco dyskutowanych.
co oznacza twój wynik snapu?
W dzisiejszych czasach to gorąco debaty wyraźnie się ochłodziło, a badanie telepatii, przeszłych wcieleń, duchów i ESP zostało znacznie słabsze. Chociaż nigdy nie był to główny nurt, dyskurs na temat badań paranormalnych rzadko trafia do programu naukowego. Liczba uczelni prowadzących kursy parapsychologii ledwo rozpada się na dwucyfrowe , a kiedy podają wiadomości, nawet ten bastion bezstronności BBC nie może się oprzeć nadawaniu raportowi nieco zwariowanego tonu (wystarczy spojrzeć na podpisy).
Zygmunt Freud (w pierwszym rzędzie, po lewej) i Carl Jung (w pierwszym rzędzie, po prawej) ze rówieśnikami z Clark University w 1909. Obaj byli pierwszymi członkami Towarzystwa Badań Psychicznych.
Zobacz powiązane Martwe piksele: Jak Facebook i Twitter zmieniają sposób myślenia o śmierci Kiedy po Nowych Horyzontach ponownie odwiedzimy zewnętrzny Układ Słoneczny? 12 mitów naukowych, które po prostu nie znikną
Kiedy temat przestał być traktowany poważnie? Dlaczego badanie spada? Czy to dlatego, że zniknęły wielkie nazwiska? Czy brakuje funduszy? A może, jak powiedziałoby wielu cyników, czy to dlatego, że żyjemy w bardziej oświeconym wieku, w którym jedynymi ludźmi, którzy wierzą w aktywność paranormalną, są łatwowierni wariatki?
Ten ostatni pogląd jest z pewnością jednym z wielu członków społeczności naukowej. Większość naukowców głównego nurtu mówi: „dlaczego jesteś tym wszystkim zainteresowany? Wszyscy wiemy, że to bzdura – mówi Christopher French, profesor psychologii na Goldsmiths University. Cóż, nie sądzę, żeby to była właściwie otwarta naukowa postawa.
Zamknięcie otwartego umysłu
Obecnie badania telepatii, przeszłych wcieleń, duchów i ESP pozostawiono w znacznie słabszym polu.
Francuz jest sceptykiem, ale uważa, że warto wytrwać w psychologii anomalistycznej – badaniu ludzkiego zachowania w odniesieniu do zjawisk paranormalnych, ponieważ nawet jeśli społeczność naukowa jest zamknięta, wiele osób w to wierzy (aż co trzeci Brytyjczyk , według ostatnia ankieta YouGov , wierzyć w duchy) i ważne jest, aby dowiedzieć się, co powoduje tę wiarę.
Sceptycy tacy jak ja często wskazują, że w parapsychologii prowadzone są systematyczne badania od ponad wieku i jak dotąd szersza społeczność naukowa nie jest przekonana. Ale oni [wierzący] sprzeciwiliby się temu, że jeśli spojrzysz na połączone wysiłki wszystkich tych parapsychologicznych badań, uzyskamy równowartość około dwóch tygodni pod względem osobogodzin – i to jest słuszny punkt. Naprawdę jest.
Jednym z powodów jest finansowanie. Podczas gdy rządy i instytucje widzą realne, namacalne korzyści z forsowania finansowania badań medycznych i technologicznych, tego samego nie można powiedzieć o parapsychologii. Francuski szybko wymienia kilka źródeł finansowania, w tym Towarzystwo Badań Psychicznych i Stowarzyszenie Parapsychologiczne, ale liczbę można policzyć na jednej stronie.
co oznacza szara strzałka na snapchacie
Podczas gdy rządy i instytucje widzą realne, namacalne korzyści z forsowania finansowania badań medycznych i technologicznych, tego samego nie można powiedzieć o parapsychologii.
Jedna osobliwość na liście to Fundacja Biala – portugalska firma farmaceutyczna, która finansuje badania nad niezwykłym połączeniem parapsychologii i psychofizjologii. French spekuluje, że dzięki temu organizacja jest „większą rybą w małym stawie”, a nie tylko finansowaniem „prostszych badań medycznych”.
Dr Caroline Watt z Wydziału Parapsychologii Koestlera w Edynburgu jest bardziej optymistyczna. Ona również wspomina Fundację Biala i ponad 30 doktoratów, które wyszły z jednostki, a także niedawną ufundowaną profesurę na Uniwersytecie w Lund.
Myślę, że w parapsychologii sytuacja finansowa jest stosunkowo zdrowa. Jak każda inna dziedzina badań, parapsychologowie muszą ubiegać się i rywalizować o fundusze – wyjaśnia. Nie jest to jednak obszar mainstreamowy, a słowem kluczowym jest tutaj „stosunkowo”. Jak sucho zauważa French: Fakt, że mogę mniej więcej wymienić te partie, powinien świadczyć o tym, że finansowanie jest dość szczupłe.
Eksperyment telepatii Ganzfelda, przez YouTube
Entuzjastyczni amatorzy
kiedy iPhone 6 będzie przestarzały?
W rezultacie wiele badań jest albo niefinansowanych, albo samofinansujących się – nawet doktoraty. Doktorat nie powinien stanowić problemu w teorii, ale entuzjastyczni amatorzy z pewnością nie robią nic dla reputacji badanego: słowo „parapsychologia” może być używane bardzo luźno, wyjaśnia Watt.
Entuzjastyczni amatorzy z pewnością nie robią nic dla reputacji obiektu.
Każdy może nazwać siebie parapsychologiem, a istnieje mnóstwo amatorskich grup „polujących na duchy”, które używają tego terminu. Społeczeństwo nie może wiedzieć, czy ma do czynienia z naukowcem wykształconym na uniwersytecie, czy z kimś, kto chce zarobić trochę pieniędzy i wykorzystać naturalną ciekawość społeczeństwa w zakresie zjawisk paranormalnych.
Ach tak, szarlatani. Można śmiało powiedzieć, że pod tym względem reputacja branży była wstrzymywana od kilku stron – nie tylko przez tandetne programy telewizyjne, takie jakNajbardziej nawiedzony(gdzie rezydent parapsycholog raz zarządzany by nakłonić medium Dereka Acoraha do kierowania ducha jednego „Kreed Kafer” – anagram Dereka Fake), ale także poprzez szereg dobrze udokumentowanych oszustw.
Profesor Richard Wiseman – znany sceptyk – o parapsychologach i zerowych wynikach.
Następna strona