Shadows of Angmar to pierwsza duża gra MMORPG (gra RPG online dla wielu graczy), która pojawiła się w sklepach od czasów World of Warcraft i nietrudno znaleźć źródło jej inspiracji.
Podstawowe założenie gry jest takie samo, jak w przypadku każdej innej sieciowej gry RPG: zacznij od postaci niskiego poziomu uzbrojonej w tekturową tarczę i widelec ogrodowy, a następnie awansuj na bohatera na poziomie 50, wyposażonego w magiczną zbroję płytową i miecz, który może przeciąć cząsteczkę wody na dwie części. Robisz to, zdobywając doświadczenie zdobyte podczas wykonywania zadań. Zabij nazwanego moba, znajdź przedmiot, przekaż wiadomość i oczywiście zabij wrogie stworzenia. Zdobądź wystarczającą ilość doświadczenia i awansuj na wyższy poziom, chociaż każdy wzrost jest wykładniczy, więc przejście z poziomu 10 na poziom 11 zajmuje tyle samo czasu, co przejście z poziomu 1 na 10.
Obszar, który niewiele się zmienił od czasów Dungeons & Dragons, to atrybuty twojej postaci. Wojownicy i ciężko opancerzeni wojownicy mlee idą w parze z wrogiem, podczas gdy Mistrzowie Wiedzy to klasa rzucania zaklęć dalekiego zasięgu. Wszystkie postacie mają szereg umiejętności – zwinność, wytrzymałość, los i tak dalej – określając, jakiego rodzaju gracza masz i co może, a czego nie. Możesz ulepszyć te umiejętności na dwa sposoby: przechodząc na wyższy poziom, który automatycznie zwiększa wszystkie twoje statystyki; i zdobywanie przedmiotów, takich jak zbroje i pierścienie.
Oczywiście element Tolkiena jest sednem gry i tym, co odróżnia ją od wszystkich innych. Każda postać z książki, od Gandalfa do Saurona, jest rozproszona, wraz z wieloma wrogimi potworami. Gra z pewnością wyróżnia się pod względem wizualnym: od łagodnych wzgórz wokół Shire, po ciemne góry Mordoru, nie tylko wydaje się, że jest to licencja Tolkiena, ale też tak wygląda.
Gra składa się z dwóch części: głównego wątku fabularnego, który zabierze cię przez Śródziemie, a ostatecznie na złe ziemie Mordoru. Musisz jednak podnieść swój poziom przed rozpoczęciem kluczowych misji, więc drugi wątek to dosłownie setki podzadań, które dają ci doświadczenie i złoto. Podczas gdy niektóre z tych misji można wykonać w pojedynkę, większość wymaga utworzenia drużyny i podjęcia ich w grupie.
Same serwery mają tysiące aktywnych graczy w dowolnym momencie, chociaż ponieważ wszyscy są zlokalizowani w Europie, liczby spadają w godzinach porannych, co sprawia, że masz problem ze znalezieniem grupy. Z drugiej strony nie ma irytujących amerykańskich nastolatków i wszyscy porozumiewają się po angielsku.
Nie tylko grafika, ani różnorodna gama wrogich stworzeń, atmosfera i nastrojowe otoczenie wyróżniają Władcę Pierścieni: to poczucie celu, które otrzymujesz podczas gry. Podczas gdy inne gry po prostu rzucają cię w środowisko bez poczucia kierunku, Władca Pierścieni ma fabułę i fabułę, która prowadzi cię przez grę. Jest to na tyle kompulsywne, że chcesz dalej grać, ale nie tak uzależniające, że twoje zainteresowanie zniknie po tygodniu nieprzerwanej gry. Niezależnie od tego, czy chodzi o eksplorację Shire, czy przeszukiwanie lochów z twoim gangiem, gra staje się coraz lepsza – a dzięki mnóstwu bezpłatnych aktualizacji, które mają zostać wydane latem, jest mało prawdopodobne, aby zestarzała się w przewidywalnej przyszłości.